Tenufa

W  Parszy „Pekude”, która kończy księgę Szemot (Imion/Wyjscia) czytamy o zakończeniu budowy Miszkanu (Przybytku). W parszy przeznaczonej na ten tydzień czytamy około 18 razy świadectwo podobne do tych słów:

„(42) jak nakazał JHŁH Mojżeszowi, tak wykonali synowie izraelscy wszystką pracę.” B.W

  

 

Takie wzorowe posłuszeństwo  micwot (przykazaniom) jest  jedynym w swoim rodzaju przykładem w całej Biblii, albowiem nigdy więcej w historii Izraela nie było takiego posłuszeństwa i solidarności, jaki był w tych dniach. Następny przykład takiego posłuszeństwa będzie chyba widoczny dopiero w mesjańskim tysiącleciu po powrocie naszego HaMaszijach. 

Gdy więc Miszkan został ukończony w bardzo efektowny sposób pojawiła się w  Miszkanie Szekina, co było świadectwem  uznania  JHŁH Elohejnu, że budowla  została wykonana dokładnie według Jego woli.
Ciekawostką może tu być to, że Miszkan jako jedyny nie został nigdy zniszczony lub zdobyty przez obcych lecz pozostał do końca nie wzruszony. A obie Beit HaMigdasz (Świątynie), które były później pobudowane, obie uległy zniszczeniu /spaleniu w ogniu. Zanim jednak zamkniemy ten zwój Szemot/Imiona  wraz z  naszym pięknym opisem  budowy Miszkanu,  zastanówmy się, jaki wpływ na nasze duchowe życie ma ta historia? 

Zacznijmy od tego, że od czasu wylania Ruach HaKodesz (Ducha Świętego) w Dziejach Apostolskich  rozdział 2 wolą Ojca jest abyśmy  byli Jego miszkanem na ziemi. Czyli miejscem gdzie On będzie  mógł dać spoczynek dla swojego Ruach. Wiemy bowiem, że tak jak spektakularnie pojawiła się Szekina w Miszkanie, tak też spektakularnie pojawił się Ruach HaKodesz nad Talmadim (Uczniami). Każde święte zgromadzenie/kehila jest częścią tego mieszkania. Każda osoba jest kamieniem tej budowli.
W przygotowaniu opisu budowy tego ziemskiego Miszkanu znajdujemy wskazówkę na to, jak został zbudowany ten duchowy miszkan. Zauważmy, że dary jakie złożono na budowę Przybytku nie były zwykłymi darami, ale ofiarami, o których czytamy:

„(24) Wszystkiego złota, które zużyto do pracy we wszelkim dziele na rzecz świętego miejsca i które pochodziło ze złota stanowiącego ofiarę kołysaną, było dwadzieścia dziewięć talentów i siedemset trzydzieści sykli według sykla świętego miejsca.” Biblia w Przekładzie Nowego Świata.

Tenufa czyli ofiara kołysana ma szczególne znaczenie. Ofiara ta była częścią dobrowolnej ofiary pokojowej. Każdy mógł ją składać, a to co było ofiarowane w całości należało do kohanim (kapłanów). Ofiara taka była przyniesiona przed JHŁH i dokonywano nią obrzędu kołysania.
W tym przypadku, ponieważ ofiara ta była na cel budowy Miszkanu, więc jej wartość była też  inna, albowiem ofiara ta służyła na budowlę, w której miał przebywać JHŁH. Po raz pierwszy od czasu Edenu, JHŁH mógł przebywać pośród ludzi? Niesamowite!
My,  którzy wpatrujemy się w Jeszua HaMaszijach, jako przykład Drogi do życia możemy również zobaczyć, że ON- Jeszua HaMaszijach złożył to co miał najcenniejsze w swym posiadaniu, to znaczy swoje życie, ciało, rodzinę i dobra tego świata jako ofiarę pokojową dla Ojca. Wszystko po to, aby otworzyć nam drogę do budowania duchowego Miszkanu. Hallelujah!
W Dziejach  Apostolskich 4 czytamy, że Talmadim również złożyli w pokojowej ofierze swoje życie, wszystkie dobra tego świata i wszystkie wygody tego świata, których musieli się wyrzec.

“(32) A u tych wszystkich wierzących było jedno serce i jedna dusza i nikt z nich nie nazywał swoim tego, co posiadał, ale wszystko mieli wspólne.” B.W

I na  tej malej grupce  wierzących, którzy byli posłuszni micwot JHŁH i nakazowi jaki otrzymali od Adonaj Jeszua spoczęła w dniu Szawuot (Święta Tygodni/ Piędziesiątnicy) Szekina JHŁH.
Ich pokłony, które wykonywali modląc się i  wielbiąc  JHŁH  były jak ofiara kołysana.
My, Wspólnota Mesjańska mamy również przynieść swój wkład w to, aby budowla tego duchowego Miszkanu w rejonie naszego zamieszkania poszerzała  się, aby coraz więcej ludzi, którzy zechcą być częścią tego duchowego Miszkanu przybywało do tej budowli. To może się stać tylko wówczas,  jeśli przyjdziemy w posłuszeństwie  micwot do naszego Ojca  JHŁH Elohejnu i gdy przyniesiemy przed JHŁH nasz dar: Nasze życie gotowe do służby, naszą cedakę (wsparcie) na dzieło budowania tego duchowego miszkanu.
W naszej parszy czytamy:

„(5) Zbierzcie od siebie dar ofiarny dla JHŁH. Każdy, kto jest ochotnego serca, przyniesie ją, jako dar ofiarny dla JHŁH: złoto, srebro i miedź; (6) fioletową i czerwoną purpurę, karmazyn dwakroć barwiony, bisior i sierść kozią, (7) skóry baranie barwione na czerwono, skóry borsucze, drzewo akacjowe, (8) oliwę do świecznika, wonności do oleju namaszczania i do wonnego kadzidła, (9) kamienie onyksowe i drogie kamienie do oprawy naramiennika i napierśnika. (10) Wszyscy zaś, którzy są wprawieni w rzemiośle wśród was, niech przyjdą i zrobią wszystko, co Pan rozkazał:” B.W

Ochotne serce? To hebrajskie słowo „nediw”, które znaczy również szlachetne, zacne. Słowa te wskazują nam, że ludzie ci poruszeni przez Ruach HaKodesz zapragnęli dać swe ofiary, aby przygotować miejsce dla Szekiny. Pomyślmy o tamtym Izraelu- lud, który  niedawno wyszedł z niewoli i niewolniczego trybu życia oddał to co miał, aby uzyskać namiastkę tego, co było w Edenie, aby obecność ich Stwórcy była raz jeszcze pośród nich? Hm?

Jaką musieli mieć wiarę i tęsknotę, aby obecność JHŁH zamieszkała pośród nich?

Ktoś mógłby powiedzieć, że biedni i dopiero co wyzwoleni z niewoli ludzie oddawali to co jeszcze cennego pozostało, co mozna było znaleźć w ich obrębie? Otóż nie, takie myślenie jest nie koszerne.
Oddawali na ofiarę tylko ci, którzy pozwolili, aby Ruach mógł na nich zadziałać, których serce tęskniło za taką intymną relacją z Adonaj jaka była w Edenie.
To ich klejnoty lub wyroby włókiennicze, bądź skóry lub nawet olej  były cząstką Domu Bożego. Nie każdy miał klejnoty lub purpurowe czy inne materiały, które były wymagane na budowlę. Ale każdy z tych, co składali  ofiary byli na równi ze sobą, bo dawali to co było dla nich najcenniejsze, podobnie jak  wdowa, o której czytamy w Besorze Marka 12. Niewiasta ta oddała  swój ostatni grosz, aby mieć  udział w ciągłej budowie i służbie w Beit HaMigdasz (Świątyni). Jeszua HaMaszijach wywyższył ją wielce za jej hakadosz (święte) życie oddane Bogu. Wartość jej grosza była wielka! Uświęcała bowiem jej duszę. Ci, którzy mieli dużo więcej od niej nie mogli się zdobyć na taką ofiarę jaką ona złożyła, gdyż  musieliby oddać wszystko co posiadali.
Wróćmy raz jeszcze do opisu ziemskiego  Miszkanu :  rzemieślnicy oddawali swój czas,  lud składał swoje dary. JHŁH pokazuje nam na  tym przykładzie, że my,  Wspólnota Judeo- Mesjańska mamy żyć w podobny sposób, czyli żyć życiem przekształconym na wzór Tory i na wzór Jeszua HaMaszijach oraz  żyć życiem  ofiarniczym i oddanym służbie w budowaniu duchowego Miszkanu.
Pamiętam wrażenia z naszej I konferencji Wspólnoty Mesjańskiej w Rogoźnie, gdzie podobne pragnienia można było zauważyć  u wielu uczestników. Mieliśmy dzięki temu wspaniałą jedność ducha, radość i łaskę od naszego Adonaj. Wielu dało świadectwo temu, że Adonaj posłał nam tam swego Ruach, abyśmy mieli wspaniałą relację z Nim i ze sobą nawzajem w naszej Kehila. Taką atmosferę widziałem również u nas w Szulu wielokrotnie. Jednak najbardziej znaczącym momentem działania Ruach w taki sposób był czas kiedy musieliśmy zacząć naszą kehile /kongregację od „zera”. Poruszenie Ruach w naszym Szulu było wówczas tak wielkie, że nawet niektórzy z braci i sióstr złożyli ofiarę na zwój Tory dla Wspólnoty Mesjańskiej, którą widzieliście na konferencji. Hallelujah! Tam, gdzie wykonywane jest  dzieło Boże budowania Jego Miszkanu, tam też działa Ruach HaKodesz.  Tam gdzie jest ofiarne życie dla budowy Miszkanu, tam też pracuje Ruach, aby nasz Abba mógł znaleźć pośród nas swoje mieszkanie.
Przyjacielu i przyjaciółko jak my jesteśmy przekształceni na podobieństwo Jeszua HaMaszijach? Czy wystarczy, aby zachowywać pewne micwot z Tory, aby mieć takie świadectwo? Jeszua pokazał nam przykład, który jest trudniejszy do naśladowania niż te proste micwot, z których często się chlubimy, a mianowicie:  miłość do bliźniego, posłuszeństwo wobec autorytetu jaki ustanowił Adonaj, miłowanie swoich wrogów, robienie dobrze tym, którzy nas prześladują. Nasze pragnienie, by być przekształconym na wzór naszego Mistrza nie może być oparte na życiu według litery Tory, ale na życiu w Ruach przez którego Tora będzie zachowywana.   

 „(20) Dla Żydów stałem się jak Żyd, aby pozyskać Żydów. Dla tych, co są pod Prawem, byłem jak ten, który jest pod Prawem – choć w rzeczywistości nie byłem pod Prawem – by pozyskać tych, co pozostawali pod Prawem. (21) Dla nie podlegających Prawu byłem jak nie podlegający Prawu – nie będąc zresztą wolnym od prawa Bożego, lecz podlegając prawu Mesjaszowemu – by pozyskać tych, którzy nie są pod Prawem. (22) Dla słabych stałem się jak słaby, by pozyskać słabych. Stałem się wszystkim dla wszystkich, żeby w ogóle ocalić przynajmniej niektórych. (23) Wszystko zaś czynię dla Besory, by mieć w niej swój udział. (24) Czyż nie wiecie, że gdy zawodnicy biegną na stadionie, wszyscy wprawdzie biegną, lecz jeden tylko otrzymuje nagrodę? Przeto tak biegnijcie, abyście ją otrzymali. (25) Każdy, który staje do zapasów, wszystkiego sobie odmawia; oni, aby zdobyć przemijającą nagrodę, my zaś nieprzemijającą. (26) Ja przeto biegnę nie jakby na oślep; walczę nie tak, jakbym zadawał ciosy w próżnię, (27) lecz poskramiam moje ciało i biorę je w niewolę, abym innym głosząc naukę, sam przypadkiem nie został uznany za niezdatnego.” B.T

Życie przekształcone na wzór Jeszua HaMaszijach polega na tym,  jak to napisał Szaul, żeby  nie będąc wolnym od prawa Bożego, podlegać prawu Mesjaszowemu.
Jeszua, jak też  Szaul zamiast skreślić tych, którzy tej Drogi nie rozumieją, ubolewali nad nimi w modlitwach, byli gotowi ponosić prześladowanie, aby o ile można przywieść ich do posłuszeństwa wiary, którą zainicjował Jeszua HaMaszijach. Nie ma nic w naszym życiu bardziej Anty-Tora jak brak naszego przekształcenia na wzór życia Jeszua, na wzór Jego życia w Ruach według Tory.
W naszej parszy widzimy piękny przykład jak należy przygotowywać się na otrzymanie Szekiny i jak należy być podległym Szekinie, żeby nas prowadziła. Gdy budowano Miszkan każdy Szabat musiał być zachowywany, każda praca musiała się zatrzymać, każde micwot wypełnione itd. Czy tak jest też w naszym życiu? Nie wystarczyły tylko ofiary, aby przygotować miejsce dla Szekiny, ale trzeba było poddać całe życie w posłuszeństwo  micwot (przykazań Tory),  poddać wszystkie plany, aby pójść tam, gdzie Szekina prowadziła. Tak postępowali  Talmadim. Czy tak jest w naszym życiu?
Zauważmy, że przy budowie ziemskiego Miszkanu JHŁH  Elohejnu posłał swego Ruach (Ducha), aby obdarzyć darami Ruach tych, którzy brali udział w budowie, a mowa tu jest o Besalelu i o Oholiabie (zobacz w Szemot 35:30-35). Tak też dzieje się z tymi, którzy do dziś dnia są czynni w budowie duchowego Miszkanu. O tych darach Ruach jakie nasz Abba posyła dzisiejszym budowniczym duchowego miszkanu czytamy w 1 Liście Szaula do wspólnoty mesjańskiej w Koryncie 12:1 – 11

„(1) Nie chciałbym, bracia, byście nie wiedzieli o darach duchowych. (2) Wiecie, że gdyście byli poganami, ciągnęło was nieodparcie ku niemym bożkom. (3) Otóż zapewniam was, że nikt, pozostając pod natchnieniem Ruach Bożego, nie może mówić: Niech Jeszua będzie przeklęty! Nikt też nie może powiedzieć bez pomocy Ruach HaKodesz: Adonaj jest Jeszua. (4) Różne są dary łaski, lecz ten sam Ruach; (5) różne też są rodzaje posługiwania, ale jeden Adonaj; (6) różne są wreszcie działania, lecz ten sam Elohim (Bóg), sprawca wszystkiego we wszystkich. (7) Wszystkim zaś objawia się Ruach dla [wspólnego] dobra.
(8) Jednemu dany jest przez Ruach dar mądrości słowa, drugiemu umiejętność poznawania według tego samego Ruach, (9) innemu jeszcze dar wiary w tymże Ruach, innemu łaska uzdrawiania w jednym Ruach, (10) innemu dar czynienia cudów, innemu proroctwo, innemu rozpoznawanie duchów, innemu dar języków i wreszcie innemu łaska tłumaczenia języków. (11) Wszystko zaś sprawia jeden i ten sam Ruach, udzielając każdemu tak, jak chce.B.T

Bracia i siostry, w tym wszystkim widzimy rękę Bożą Jego Ruach, że i tym razem JHŁH usprawnia tych, którzy biorą czynny udział w budowie duchowego Miszkanu. Gdy więc zbieramy się razem na nasze  święte zgromadzenia wówczas jest to widoczne. Na przykład w naszym kehila często widzimy jak manifestuje swą obecność Ruach HaKodesz. Wówczas widać jak te dary, które są nam pojedynczo dane uzupełniają nas i tworzą jedno ciało- Miszkan w którym jest wyczuwalna obecność JHŁH.
U nas, w naszym Szulu; to właśnie jest jednym z większych świadectw jakie dostajemy od naszych ludzi i przybyszów, że gdy się zbieramy, albo gdy nas odwiedzają; czują u nas obecność Ruach HaKodesz.
Przyjacielu i przyjaciółko, zobacz  słowa z Listu Szaula do wspólnoty mesjańskiej w Efezie 2:19-22

„(19) A więc nie jesteście już obcymi i przychodniami, ale jesteście współobywatelami świętych i domownikami Boga – (20) zbudowani na fundamencie talmadim (apostołów) i newim (proroków), gdzie kamieniem węgielnym jest sam Jeszua HaMaszijach. (21) W Nim zespalana cała budowla rośnie na świętą w JHŁH świątynię, (22) w Nim i wy także wznosicie się we wspólnym budowaniu, by stanowić mieszkanie Boga przez Ruach.” B.T

To jest piękne zaproszenie , aby stać się współobywatelami świętych dla tych, którzy mają uszy i dla tych, którzy widzą? Świętych domownikow to znaczy z ludem Izraela oddzielonym dla JHŁH, poprzez  przestrzeganie Jego Tory. Zbudowani na fundamencie talmadim i newim to znaczy, że ich fundamentem był powrót do wierności JHŁH w przymierzu, gdzie Jeszua HaMaszijach jest kamieniem węgielnym! Hallelujah!

Jeszua nasz Adonaj  był dla nas idealnym przykładem takiej świątyni – kamieniem węgielnym, gdzie zamieszkała pełnia boskości.
Na zakończenie i na posilenie Twojego trudu  budowania duchowego Miszkanu; lub w przypadku braku takiego trudu w Twoim zyciu, przytoczę Ci bracie i siostro, przyjacielu i przyjaciółko dwa wersy z Besory Mateusza 10: 24-26

„(24) Uczeń nie przewyższa nauczyciela ani sługa swego pana. (25) Wystarczy, jeśli uczeń będzie jak jego nauczyciel, a sługa jak pan jego. Jeśli pana domu przezwali Belzebubem, o ileż bardziej jego domowników tak nazwą. (26) Więc się ich nie bójcie! Nie ma bowiem nic zakrytego, co by nie miało być wyjawione, ani nic tajemnego, o czym by się nie miano dowiedzieć.” B.T

Postępujcie więc w świetle Jeszua HaMaszijach, a nie będziecie zawstydzeni teraz ani w dniu Jego przyjścia.

Tylko czy Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi jak przyjdzie?

 

Mesjański Rabin
Eugeniusz Emet Banak