Izrael W Deszczu Rakiet:  Przemilczane Fakty

 

Odpalanie rakiet typu Kassam, jest jawnym łamaniem prawa międzynarodowego. Rakiety Kassam są tzw. “rakietami domowej roboty” i nie posiadają wymaganej precyzji technologicznej, pozwalającej na bezbłędne trafienie do celu. Palestyńscy terroryści atakują głównie ludność cywilną, która nie ponosi żadnej odpowiedzialności za izraelskie akcje wojskowe na terenie Gazy i Zachodniego Brzegu Jordanu. Jednak właśnie ów brak rozróżnienia pomiędzy skupiskami ludności cywilnej a obiektami wojskowymi Izraela, prowadzi do pogwałcenia postanowień Konwencji Genewskiej. Akty terroryzmu, praktykowane od lat przez najróżniejsze frakcje polityczne Autonomii Palestyńskiej, zdają się nie prowokować opinii światowej do wyrażenia jak najbardziej uzasadnionych słów potępienia. Poniższe fakty, nie podawane zazwyczaj nawet w głównych wydaniach wiadomości, mówią same za siebie.

 

                                                       

 

Dnia 8-ego sierpnia 2005 roku, dokładnie w 30 minut po całkowitym wycofaniu się izraelskich osadników ze strefy Gazy, kolejna rakieta Kassam poszybowała w stronę izraelskiego miasteczka Sderot. W taki oto sposób, palestyńscy terroryści uszanowali izraelską decyzję o zakończeniu 38-letniej obecności żydowskich mieszkańców w należącej do Izraela strefie Gazy. Na szczęście zamiary terrorystów nie doszły do skutku, gdyż rakieta wylądowała w szczerym polu, nie czyniąc nikomu najmniejszej szkody.

 Na stronie internetowej izraelskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, znajduje się tabela, przedstawiająca ilość ataków rakietowych skierowanych na Izrael. Dane liczbowe pochodzą z materiałów gromadzonych przez izraelskie Centrum Informacji ds. Wywiadu i Terroryzmu. Tabelę zamieszczamy poniżej: 

ROK 

LICZBA RAKIET KASSAM 

LICZBA POCISKÓW MOŹDZIEŻOWYCH   KOMENTARZ
 2001  4  245  Pierwsza Kassam została wystrzelona w Październiku
 2002  35  257  
 2003  155  265  
 2004  281  876  
 2005  179  /  71  108  /  238  dane do dnia wycofania sie osadników żydowskich z Gazy / dane po wycofaniu się
 2006  946  22  
 2007  896  /  474  421  /  749  dane do momentu przejęcia władzy przez Hamas  /  dane po przejęciu władzy
 2008  1571  1531  

 Źródło danych: Intelligence and Terrorism Information Center at the Israel Intelligence Heritage & Commemoration Center (IICC) 

Bilans rakietowy na początek roku 2009 

Drogi czytelniku, bądź pewien, że kiedy czytasz te słowa, kolejne rakiety spadają na głowy niewinnych Izraelczyków. Od początku stycznia, na tereny Izraela spadło więcej niż 750 pocisków rakietowych o różnej klasie i sile. Ostatnio palestyńscy terroryści weszli w posiadanie wysokiej klasy irańskich pocisków typu Grad, które ważą niebagatela 60 kilogramów i mają zasięg do 40 kilometrów. Poniższa tabela, przedstawia liczbę rakiet odpalonych w stronę Izraela, począwszy od miesiąca stycznia: 

TYP POCISKU   STYCZEŃ LUTY  początek MARCA 
 Rakieta Kassam  517  43  32
 Pociski Moździeżowe  67  30  5
 Rakiety typu Grad  52  3  –

 Większość rakiet ląduje na szczęście w piasku zachodniej części pustyni Negew. Te rakiety, które jednak osiągają swój cel, powodują śmierć i tragedię niewinnych ludzi. Żeby podać tylko kilka przykładów, musimy sięgnąć do izraelskich wiadomości prasowych.  

The Jerusalem Post, z dnia 11 stycznia 2009: 

“W niedzielne popołudnie, rakieta typu Grad uderzyła w ścianę przedszkola w miejscowości Aszdod, pozostawiając 10 osób w stanie szoku oraz niszcząc pomieszczenia w budynku. powiedział oficer lokalnej policji.” 

The Jerusalem Post, z dnia 18 stycznia 2009: 

“W niedzielę Hamas odpalił 19 rakiet w stronę południowego Izraela. Jedna z nich spadła na podwórko domu w miejscowości Aszdod. Dwie osoby, kobietę i mężczyznę odwieziono do szpitala z ranami po odłamkach. Z powodu doznanego szoku, kilka innych osób również poddano hospitalizacji.” 

SderotMedia.com, z dnia 12 lutego 2009: 

“Cztery lata temu rodzina Abekasis straciła swoją córkę Ellę. 17-sto letnia Ella wracała w sobotnią noc ze spotkania swojej grupy młodzieżowej Benei Akiva, kiedy nagle zawyła Tsewa Adom (syrena ostrzegawcza). Ella popchnęła swojego brata i upadłszy na niego, przykryła go swoim ciałem w momencie, kiedy rakieta Kassam eksplodowała w pobliżu. Tamtego dnia Ella ocaliła życie swojego brata. Niestety, zmarła w szpitalu na skutek odniesionych ran.”

 Palestyńscy terroryści potrafią wykorzystać każde miejsce, które uznają za odpowiednie, aby odpalać śmiercionośne rakiety. Nie liczą się przy tym z niczyim życiem, nawet z życiem swoich rodaków, Arabów. Palestyńskie media zostały zaskoczone następującą wiadomością:

7 lutego 2009: Przebywający w Gazie reporter stacji telewizyjnej Al-Arabija, Hanan al-Masri, potwierdził wiadomość, że rakieta typu Grad została odpalona z budynku pobliskiej, palestyńskiej telewizji Al-Szuruk. Pracownicy telewizji byli nieco zaskoczeni dowiedziawszy się, że huk, który właśnie słyszeli, nie był tym razem robotą izraelskiej armii, ale palestyńskich terrorystów, którzy na krótko zadomowili się w opustoszałych biurach na parterze budynku.  

Palestyńskie ofiary palestyńskiego terroru

Niektóre, kiepsko skonstruowane rakiety domowej roboty, same zmieniają swoją trajektorię lotu i lądują na terytoriach Autonomii Palestyńskiej w granicach Strefy Gazy. Drugiego sierpnia 2005 roku, około godziny 8-ej rano, członkowie palestyńskiej rodzina Aszkar siedzieli spokojnie w swoim ogrodzie w Beit Hanun, spożywając posiłek razem z przebywającymi u nich gośćmi. Właśnie owego feralnego dnia, jedna z wystrzelonych rakiet spadła w sam środek ogrodu, w którym przebywali, eksplodując pośród biesiadników. Rakieta zabiła na miejscu 6-cio letniego Jasira al-Aszkar. Jego 45-cio letni ojciec, Adnan Mustafa, zmarł następnego dnia z powodu odniesionych ran. Jego następny 12-sto letni syn Ala al-Aszkar został ugodzony przez szrapnel i odniósł poważne rany brzucha, szyi i twarzy. 5-cio letni syn ich kuzyna, Dżihad Hiszam al- Razik, stracił rękę i nogę. Także 50-cio letni brat Adnana Mustafy, Musa al-Aszkar, który przyjechał z wizytą z Arabii Saudyjskiej, odniósł ciężkie rany w wyniku eksplozji. Imiona pozostałych ofiar wybuchu to: Huda al-Aszkar (lat 55), Fatin al-Razik (lat 11), Nisma al-Razik (lat 8), Basma al-Razik (lat 10) oraz Nizrin al-Razik (lat 6). Chociaż Islamski Dżihad nie przyznał się do zamachu, świadkowie twierdzili, że na szczątkach rakiety, które znaleziono, wypisane zostały słowa Saraja al-Kuds, które są nazwą zbrojnego skrzydła partii Islamskiego Dżihadu.

21-ego lutego 2007, rakieta wystrzelona na wschód od Beit Lahija, raniła sześciu palestyńskich pracowników budowlanych. Inna rakieta raniła pięciu Palestyńczyków, w tym troje małych dzieci, kiedy uderzyła w ich dom w Beit Hanun 21-ego grudnia 2006 roku. Podobny incydent wydarzył się 16 września 2006 roku, kiedy to kolejna rakieta Kassam nie osiągnęła swojego celu w Izraelu i wylądowała na ulicach Beit Hanun, raniąc dwie palestyńskie dziewczynki. 8-ego czerwca 2005 roku, rakieta wystrzelona w stronę Ganel Tai (izraelska wioska osadnicza w Gazie), zmieniła trajektorię lotu i zabiła dwóch palestyńskich robotników oraz jednego obywatela Chin, który był zatrudniony w pobliskim przedsiębiorstwie zajmującym się pakowaniem i wysyłką towarów. 

Powstrzymać rakiety 

Mieszkańcy północnej Gazy, postanowili w końcu położyć kres podobnym incydentom i wzięli sprawy we własne ręce. Według raportu przekazanego do Human Rights Watch (organizacji chroniącej prawa człowieka), palestyńscy cywile rozpoczęli literalną walkę o powstrzymanie działalności terrorystycznej w obrębie ich miejsc zamieszkania. Pewien mężczyzna z Beit Hanun powiedział, że on i jego sąsiedzi postanowili w końcu zorganizować się przeciwko tym, którzy odpalają rakiety:

Pewien rolnik z okolic Beit Lahija powiedział, że jego sąsiedzi także zaczęli zastraszać tych, którzy przychodzili, aby odpalać rakiety:

Zapytany, czy rakiety są odpalane także z jego sąsiedztwa, pewien Palestyńczyk w średnim wieku z obozu dla uchodźców w Maghazi w środkowej Gazie, powiedział: Zwariowałeś? Nie pozwalamy odpalać żadnych rakiet wewnątrz naszego obozu. Oni zresztą nie zrobiliby tego, a my i tak nie pozwolilibyśmy im na to.>

Palestyńscy cywile zdają się być bardzo dobrze zorientowani w zagrożeniach, jakie niesie z sobą odpalanie rakiet w pobliżu zamieszkanych terenów. 45-cio letni rolnik, Hamid al-Masri, powiedział:

Inny mieszkaniec Gazy powiedział, że jego wujek, którego posiadłość leży blisko północnej granicy z Izraelem, znalazł pewnego dnia rakietę na swojej ziemi, która została ustawiona do odpalenia tzw. zapalnikiem czasowym. Jego wujek podszedł bez wahania i własnoręcznie rozbroił zapalnik. 

Materiał przygotował: Bartek Swierczek; czwartek, 12 Marca 2009