Kadź

Parsza „Ki Tisa” podaje nam, że na rozkaz naszego Elohim należało uczynić kadź z brązu lub jak inne tłumaczenia podają basen lub wannę. Szemot (II Moj) 30:17-18. 

„(17) Tak też powiedział Pan do Mojżesza: (18) Uczynisz kadź z brązu, z podstawą również z brązu, do obmyć, i umieścisz ją między przybytkiem a ołtarzem, i nalejesz do niej wody.” B.T

 

 

 

Kadź ta miała służyć  Kohenom (kapłani) do rytualnych obmywań zanim przystąpią do służby w Przybytku. Za każdym razem, gdy koheni przygotowywali się do służby w Beit HaMigdasz (Świątyni) najpierw  musieli mieć kąpiel, później Twile (rytualne zanurzenie się). Dopiero wówczas mogli wejść do Przybytku i zbliżyć się najpierw do tej właśnie Kadzi, aby raz jeszcze obmyć swe dłonie i stopy, aby w ten sposób zapewnić ceremonialną czystość.

Każda ceremonia nie była tylko pustym obrzędem, jak by to mogło się komuś wydawać, ale raczej fizycznym znakiem duchowej rzeczywistości. Albowiem każdy kohen musiał być najpierw czysty duchowo aby później móc zbliżyć  się do miejsca Świętego, gdzie usługiwał. Zatem każdy etap obmywań miał kohenowi przypominać, że zanim pojawi  się w Przybytku, jego dusza i ciało musi być czyste tak jak to było napisane w Torze. Po takim przygotowaniu się dopiero  mogli zabrać się do służby w Beit HaMigdasz. Każdy element tego oczyszczenia odbywał się przy tradycyjnych błogosławieństwach, aby wszystko było dla i na chwałę  Jahłe.
Pamiętajmy również o tym, że każdy z wierzących Izraelitów zanim wszedł do Beit HaMigdasz, aby się tam modlić, też musiał najpierw udać się do jakiegoś domu, aby tam dokonać twile. Dopiero po takim ceremonialnym zanurzeniu się, dana osoba mogła wejść do Beit HaMigdasz.
Być może właśnie Szaul znając dobrze te obrzędy nakazał zgromadzeniom Judeo- mesjańskim w Koryncie aby:

„(1) Mając przeto takie obietnice, najmilsi, oczyśćmy się z wszelkich brudów ciała i ducha, dopełniając uświęcenia naszego w bojaźni Bożej.” 2 List Szaula do wspólnoty mesjańskiej w Koryncie 7:1. B.T

Ale jak to jest możliwe, aby Szaul nakazywał, aby nadal utrzymywać rytualne mycie? Przecież w Liście do Hebrajczyków 9:8 -10 czytamy ze:

„(8) Przez to pokazuje Duch Święty, że jeszcze nie została otwarta droga do Miejsca Świętego, dopóki istnieje pierwszy przybytek. (9) To zaś jest obrazem czasu teraźniejszego, a składa się w nim dary i ofiary, nie mogące jednak udoskonalić w sumieniu tego, który spełnia służbę Bożą. (10) Są to tylko przepisy tyczące się ciała, nałożone do czasu naprawy, a /polegają/ jedynie na pokarmach, napojach i różnych obmyciach.” B.T

Czytamy tu, że obmycia były ważne tylko do czasu dopóki stała Beit HaMigdasz? A Szaul pisze w 2 Kor 7:1, aby kontynuować oczyszczanie tak  ducha jak też i ciała? Jak to rozumieć?
Może powinniśmy jednak zwrócić uwagę na to, co uczy nas Jeszua HaMaszijach w tej  kwestii, aby lepiej zrozumieć obie wypowiedzi z Listu do  Koryntian  i  do  Hebrajczyków.
Zauważmy, że Jeszua powiedział bardzo ważną prawdę o sobie w kontekście Tory i  to może być naszym kluczem do tego wersu w naszej parszy. Besora Johanana (Ew Jana) 5:46-47

„(46) Gdybyście jednak uwierzyli Mojżeszowi, to byście i Mnie uwierzyli. O Mnie bowiem on pisał. (47) Jeżeli jednak jego pismom nie wierzycie, jakżeż moim słowom będziecie wierzyli?” B.T

Te słowa naszego Mistrza mówią nam, żeby uważnie czytać Mojżesza i aby Wierzyc temu co on napisał. Tam jest napisane o Nim. Tak wiec w przypadku naszej Kadzi musimy szukać symbolu, który wskazywał na naszego Adonaj (Pana).
Zwróćmy wiec uwagę na ostatni SEDER (porządek wieczerzy) paschalny Jeszua, gdzie  nasz Adonaj umył stopy swym Talmadim (uczniom). I gdy Kefa (Piotr) zaprotestował, aby Jeszua mu umył stopy, wówczas nasz Adonaj odrzekł mu:

„(8) Rzekł do Niego Piotr: Nie, nigdy mi nie będziesz nóg umywał. Odpowiedział mu Jeszua: Jeśli cię nie umyję, nie będziesz miał udziału ze Mną.” Besora Johanana 13:8. B.T

Mycie nóg było zadaniem sług lub niewolników, i nasz Adonaj zademonstrował jak mamy służyć braciom. W tym przypadku widzimy również, że ta Kadź z Przybytku była symbolem i wskazywała na naszego HaMaszijach. Pamiętajmy o tym, że każdy kohen nie mógł przystąpić do służby zanim nie dokonał tego obmycia, o którym już wcześniej wspomnieliśmy. Czyli inaczej mówiąc to obmycie było warunkiem udziału kohena w służbie Kohena Hagadol.
Gdy do Kefa dotarło znaczenie tego co On im uczynił zaraz odpowiedział do Jeszua w ten sposób: Besora Johanana 13:9:

„(9) Rzekł do Niego Szymon Piotr: Adonai, nie tylko nogi moje, ale i ręce, i głowę.” B.T

Zobaczmy jak na to odpowiedział nasz Adonaj i porównajmy tę  wypowiedź z rytuałem jaki mieli koheni. Besora Johanana 13:10

„(10) Powiedział do niego Jeszua: Wykąpany potrzebuje tylko nogi sobie umyć, bo cały jest czysty. I wy jesteście czyści, ale nie wszyscy.” B.T

Czyż to nie jest wypełnienie tego symbolu jaki był w Kadzi w Beit HaMigdasz odnośnie obrzędów kohenów? Jeszua HaMaszijach wiedział, że Kefa jeszcze nie wszystko dobrze rozumiał o nadchodzącym dla niego dostępie do niebiańskiej Beit HaMigdasz, dlatego zanim dokonał tego obrzędu umycia nóg powiedział tak: Johanan 13:7

Tego, co Ja czynię, ty teraz nie rozumiesz, ale później będziesz to wiedział.” B.T

Dziś jest podobnie, wielu ludzi praktykuje ten obrzęd umywania nóg, a czasem nawet i rąk, ale jeśli on nie jest połączony z czystością całej duszy, to wówczas jest on tylko legalistycznym obrzędem. Przyjacielu i przyjaciółko zapewne wiesz, że zanim się rozpocznie na dobre Seder paschalny (Wieczerza Paschalna) to należy ceremonialnie umyć ręce. To co uczynił dla Talmadim Jeszua HaMaszijach oznacza, że On – Jeszua HaMaszijach  od tej pory  będzie im służył również jako Kadź, gdy będą przychodzić w modlitwach do niebiańskiej Beit HaMigdasz.
Tak więc, gdy wyznamy naszą wiarę w ofiarę Jeszua HaMaszijach, Jego krwią jesteśmy obmyci i stajemy się oczyszczeni lub inaczej mówiąc pojednani z Bogiem. Hallelujah!  Fizycznie demonstrujemy to, gdy robimy naszą twile (zanurzenie się w wodzie), oczywiście po zrobieniu teszuwy (upamiętania się od grzechu – życia bez Tory), wówczas nasza twila jest symbolem naszego zanurzenia w śmierci Jeszua HaMaszijach.
W ten sposób staliśmy się czyści i nie musimy czynić tych rytualnych obmywań, o których mówi List do Hebrajczyków, albowiem teraz mając Ruach HaKodesz rozumiemy wartość i sposób działania oczyszczającej ofiary Syna Bożego.
Ale pomimo naszego oczyszczenia w Jego krwi, my nadal musimy przychodzić do Niego w postach i modlitwie aby On, Jeszua nadal obmywał naszą duszę od zanieczyszczeń grzechem, który nas ciągle otacza i ciągle ma na nas wpływ zanieczyszczając naszą duszę a czasem i ciało.
Jeszua HaMaszijach jest dla nas „Wodą Życia”, dlatego ON ciągle nas obmywa – obrazowo mówiąc  nasze ręce i dłonie. Albowiem nasza grzeszna natura została zamieniona z cielesnej na duchową, dlatego grzech nad nami nie panuje, ale wciąż ma na nas wpływ ze względu na ciało, w którym mieszkamy.
Dlatego Szaul nakazuje w 2 Liście do wspólnoty mesjańskiej w Koryncie 7:1 aby nadal praktykować oczyszczanie ciała. Albowiem każdy aspekt fizyczny, który ma duchowy wymiar potrafi wpływać na nas tak dobrze jak to czyni Ruach HaKodesz.
Psalmista znając duchowy aspekt tych rytuałów powiedział w Palmie 24:3-4:

„(3) Kto wstąpi na górę JHŁH, kto stanie w Jego świętym miejscu? (4) Człowiek o rękach nieskalanych i o czystym sercu, który nie skłonił swej duszy ku marnościom i nie przysięgał fałszywie. (5) Taki otrzyma błogosławieństwo od JHŁH i zapłatę od Boga, Zbawiciela swego. (6) Takie jest pokolenie tych, co Go szukają, co szukają oblicza Boga Jakubowego.” B.T

Tak też jest czasem z nami, którzy pomimo naszej wiary czasami upadamy na przykład gdy chodzi o nasze biznesowe transakcje w życiu zawodowym lub prywatnym, albo gdy jesteśmy przyparci do muru, duchowo mówiąc, gdy chodzi o przyznanie się do popełniania duchowych lub fizycznych błędów, które popełniamy i które stoją przed naszymi oczyma. Dlatego każdy fizyczny znak, który może nam przypomnieć o tym, aby nie iść na kompromis z duchem tego świata z pożądliwościami ciała na pewno pomoże nam zachować  ręce nieskalane i czyste serce. Bo któż z nas może się pochwalić takim świadectwem, że jest nieustannie czysty na duchu i na ciele? Tylko ten, kto jest dumny w sobie. Albowiem ilekroć myślimy i mówimy o sobie, że mamy nieskalane ręce i czyste serce tylekroć nasz Ojciec pokazuje nam, jak słabi jesteśmy, gdyż niebawem się potykamy, gdy tylko tak pomyślimy w sercu swoim, nie mówiąc o publicznym świadectwie o takim charakterze.

Zatem przyjacielu i przyjaciółko, gdy zasiadasz po kąpieli do Erew Szabat (Wieczerzy Szabatowej), lub gdy zasiadasz do Sederu paschalnego, bądź do jakichkolwiek moadim (świąt), gdy będziesz rytualnie obmywać swe dłonie albo podczas Pesach i nogi, wówczas Ruach HaKodesz mówi głośno do naszych serc, i przypomni ci, że drogą krwią jesteś odkupiony, i że każdy nasz kompromis ma swa cenę……. Jako koheni w porządku Melchisedeka zachowujmy więc te fizyczne znaki naszej duchowej rzeczywistości, które są wielce przydatne do tego, aby nam pomóc byśmy byli zawsze czyści na duszy i na ciele.
Nasza parsza podaje:
„(17) Tak też powiedział JHŁH do Mojżesza: (18) Uczynisz kadź z brązu, z podstawą również z brązu, do obmyć, i umieścisz ją między przybytkiem a ołtarzem, i nalejesz do niej wody.
(19) Aaron i jego synowie będą w niej obmywać ręce i nogi. (20) Zanim wejdą do Namiotu Spotkania, muszą się obmyć w wodzie, aby nie pomarli. Tak samo, gdy się będą zbliżać do ołtarza, aby pełnić służbę i aby składać ofiarę spalaną dla JHLH, (21) muszą obmyć ręce i nogi, aby nie pomarli. I będzie to prawo zawsze obowiązywać Aarona i jego potomstwo po wszystkie czasy.”
Zobaczmy, że w Brit Chadasza (NT) Jeszua HaMaszijach nauczał tej samej prawdy. Dla przykładu przytoczę słowa Jeszua z Besory Mateusza 5:23-25

„23) Jeśli więc przyniesiesz dar swój przed ołtarz i tam wspomnisz, że brat twój ma coś przeciw tobie, (24) zostaw tam dar swój przez ołtarzem, a najpierw idź i pojednaj się z bratem swoim. Potem przyjdź i dar swój ofiaruj!” B.T

Jak myślisz przyjacielu i przyjaciółko,  czy możesz przyjść w modlitwie przed Boży tron, jeśli jakiś grzech pielęgnujesz w swoim sercu? Czy to co powiedział Jeszua dotyczyło  tylko tych, którzy chodzili do Beit HaMigdasz? Otóż nie! Zobacz jak o tym pisze Kefa – 1 Piotra 3:7:
„7) Podobnie mężowie we wspólnym pożyciu liczcie się rozumnie ze słabszym ciałem kobiecym! Darzcie żony czcią jako te, które są razem z wami dziedzicami łaski, [to jest] życia, aby nie stawiać przeszkód waszym modlitwom.”

Widzimy tu wiec, że każdy najmniejszy grzech czy złe zachowanie powoduje, że nasze modlitwy mają przeszkody w dotarciu do tronu Boga. Zatem jak wielce ważnym jest to, aby pilnować się, aby każdy nasz grzech lub złe zachowanie było nam wybaczone przez Boga lub człowieka, oczywiście jeśli zgrzeszyliśmy przeciwko bliźniemu? Wielce!
Gdy zgrzeszymy wobec bliźniego to do bliźniego mamy się udać po wybaczenie, jeśli zaś zgrzeszymy wobec Boga to do Boga  udajemy się po przebaczenie.  I czyniąc to dokonujemy duchowego obmywania naszych rąk, które plamią naszą duszę.

Gdy zaś fizycznie, ceremonialnie dokonujemy obmycia naszych rąk wówczas demonstrujemy fizycznie przez Bogiem i zastępami niebiańskimi i ludzkimi, że wewnątrz, w naszej duszy jesteśmy czyści. I jeśli tacy w tym świecie będziemy to Ruach nie będzie nas przekonywał o grzechu w naszym sercu. Gdy zaś zrobimy te obmywanie z nieczystym sercem; wówczas zobaczysz to sam, ze Ruach  (Duch) w większej mocy niż przedtem pokaże Ci gdzie grzech mieszka w tobie.

Spróbuj to sam, a przekonasz się.

Dlatego Johanan napisał w pierwszym liście takie słowa:

„(1) Dzieci moje, piszę wam to dlatego, żebyście nie grzeszyli. Jeśliby nawet ktoś zgrzeszył, mamy Rzecznika wobec Ojca – Jeszua HaMaszijach sprawiedliwego. (2) On bowiem jest ofiarą przebłagalną za nasze grzechy i nie tylko za nasze, lecz również za grzechy całego świata. (3) Po tym zaś poznajemy, że Go znamy, jeżeli zachowujemy Jego przykazania. (4) Kto mówi: Znam Go, a nie zachowuje Jego przykazań, ten jest kłamcą i nie ma w nim prawdy.”

Jeszua HaMaszijach jest dla nas jak ta Kadź w niebiańskiej Beit haMigdasz, do której musimy sie najpierw udać na odnowienie, oczyszczenie duchowe z grzechów popełnionych w duchu i w ciele. Złamanie któregokolwiek z przykazań z Tory jest grzechem; jak to Johanan nam napisał w Pierwszym Liście 3:4

„4) Każdy, kto grzeszy, dopuszcza się bezprawia, ponieważ grzech jest bezprawiem.” B.T

Słowo bezprawie w tym wersie to greckie słowo „Anomia”, które znaczy życie bez prawa Mojżeszowego. Zatem, jeśli żyjemy w niezgodzie z Torą  i grzeszymy dajemy świadectwo, że nie znamy Jeszua HaMaszijach! że jesteśmy kłamcami. Nie znamy Go, a to co mamy to tylko wiedza o Nim i to wiedza intelektualna, która trzyma nas w pozycji grzesznej przed Bogiem, a nasze modlitwy choć są bardzo szczere nie docierają do tronu Boga, bo też nie mogą. To, że robimy coś ze szczerego serca nie wystarczy. Ozeasza 4:6-9.

„6) Naród mój ginie z powodu braku nauki: ponieważ i ty odrzuciłeś wiedzę, Ja cię odrzucę od mego kapłaństwa. O prawie Boga twego zapomniałeś, więc Ja zapomnę też o synach twoich. (7) Im liczniejsi się oni stają, tym bardziej mnożą się grzechy; na hańbę zmienili swą Chwałę. (8) Z grzechu ludu mojego się żywią, zabiegają o to, by czynił nieprawość. (9) Lecz los kapłana będzie taki jak i los narodu: pomszczę jego złe postępowanie, zapłatę oddam za jego uczynki.” B.T

Przyjacielu i przyjaciółko Bóg się nie zmienia. I nie da się z siebie naśmiewać. Jeśli znamy Jeszua HaMaszijach; to mamy postępować tak jak On. To znaczy być czyści na duchu i na ciele. Jeszua po to przyszedł na świat aby udostępnić każdemu, kto jest z ludem Bożym oczyszczenie konieczne do zbawienia. 

Mesjański Rabin
Eugeniusz Emet Banak