W Poszukiwaniu Miejsca, W Którym Umarł Mesjasz

Bibliści i archeolodzy od zawsze poszukiwali dokładnej lokalizacji miejsca, gdzie Rzymianie ukrzyżowali Mesjasza Jeszua. Na szczęście z pomocą przychodzi nam dzisiaj nowoczesna archeologia, która rzuca nowe światło na bardzo stary problem. Przyjrzyjmy się szczegółom.

Śmierć i zmartwychwstanie Mesjasza Jeszua (Jezusa Chrystusa) było najbardziej znaczącym wydarzeniem w historii. Dokładna lokalizacja miejsca, w którym Jeszua został ukrzyżowany od wieków intrygowała zarówno Żydów jak i Chrześcijan. Oczywiście, że prawda tego wydarzenia nie jest zależna od jego lokalizacji, ale naturalna ciekawość skłania nas do szczegółowych poszukiwań. Któż z nas nie chciałby postawić swojej stopy na tym niezwykłym miejscu i podziękować Bogu Jahłeh za Jego nieoceniony dar – Chrystus bowiem również raz umarł za grzechy, sprawiedliwy za niesprawiedliwych, aby was do Boga przyprowadzić

[1 Piotra 3:18 ; BT].

Co zatem Biblia mówi dokładnie na ten temat? Pisarze ewangelii nazywają to miejsce Golgotą [zob. Ew. Mateusza 27:33], a właściwie Gulgoltą (Heb. גלגלתא ), jak zapisano oryginalnie w hebrajskim manuskrypcie Ewangelii Mateusza. Grecki kopista Ewangelii Jana popełnił błąd w tekście i dlatego dzisiaj wszyscy przyzwyczaili się do błędnej nazwy Golgota [zob. Ew. Jana 19:17]. W innym hebrajskim manuskrypcie o nazwie Szem Tow, dodano w tym miejscu informację: Gulgolta, będąca górą o nazwie Kalwari. Niestety, Pisma nie wyjawiają dokładnego miejsca położenia Golgoty (lub góry Kalwari). Pisma podają po prostu, że Jeszua został ukrzyżowany poza murami Jerozolimy, jakkolwiek w niedalekiej odległości od miasta [zobacz: Ew. Jana 19:20 ; Hebrajczyków 13:12]. Żydowskie prawo zabraniało bowiem egzekucji i pochówków w obrębie murów miasta.

Jeszua został ukrzyżowany blisko ruchliwej drogi, gdzie – jak napisano – przechodnie i podróżni bluźnili mu [zobacz: Ew. Mateusza 27:39]. Rzymianie celowo wybierali miejsca publiczne, aby skazańcy budzili grozę i byli zniechęcającym przykładem dla innych.

Sugerowane miejsca ukrzyżowania

Wielu badaczy i archeologów sugerowało najrozmaitsze miejsca ukrzyżowania, jednakże w dzisiejszych czasach dowiedziono bezsprzecznie, iż tylko dwa z nich zasługują na naszą szczególną uwagę.

1. Najbardziej tradycyjnym miejscem ukrzyżowania jest tzw. Łacińska Kalwaria (zob. Skała Kalwarii na rycinie u dołu strony), która znajduje się wewnątrz Kościoła Świętego Grobu, w chrześcijańskiej części Starego Miasta w Jerozolimie. Niedaleko tego miejsca znajduje się również tradycyjny grób Mesjasza.


Na zdjęciu: Kościół Świętego Grobu

2. Drugim miejscem uznawanym tradycyjnie za wzgórze, na którym ukrzyżowano Mesjasza, jest tzw. Kalwaria Gordona, która znajduje się na północ od Bramy Damasceńskiej. W położonym nieopodal ogrodzie, umiejscowiona jest grota wykuta w skale, uznawana przez wielu za miejsce pochówku Jeszua.


Na zdjęciu: Wzgórze Kalwarii Gordona, foto z 1900 roku

Jeszua umarł poza murami

W ostatnich dziesięcioleciach, archeolodzy ujawnili bardzo wiele szczegółów na temat Jerozolimy z pierwszego wieku n.e., łącznie z wytyczeniem oryginalnego przebiegu murów miasta z tamtych czasów. Jak już wiemy, sprawozdanie biblijne sytuuje Golgotę na zewnątrz murów starożytnej Jerozolimy.

Pierwszym z obu tradycyjnie wskazywanych miejsc, jest Kościół Świętego Grobu, który leży po wewnętrznej stronie murów dzisiejszej Jerozolimy. Jednakże mury miasta mają dzisiaj nieco inny przebieg, aniżeli 2,000 lat temu. Obecne mury Jerozolimy zostały wzniesione w XVI wieku przez tureckiego Sułtana Sulejmana. Wykopaliska archeologiczne dowiodły niezbicie, iż za czasów Jeszua, linia murów miejskich przebiegała na południe od miejsca, gdzie stoi dzisiaj Kościół Świętego Grobu. Starożytna tradycja, sięgająca do czasów Konstantyna Wielkiego, opowiada historię królowej Heleny (matki Konstantyna), która w 326 roku wybrała się z pielgrzymka do Jerozolimy. Chrześcijanie mieszkający w tamtym czasie w Jerozolimie, wskazali jej miejsce ukrzyżowania Jeszua oraz grób, w którym go pochowano. Informację o tym znajdujemy w pismach historyka Euzebiusza, który towarzyszył królowej Helenie w pielgrzymce.

Miejsce wskazane przez Chrześcijan było raczej mało oczekiwane, albowiem twierdzili oni, że znajduje się dokładnie pod jerozolimską świątynią bogini Wenus, postawioną na rozkaz cesarza Hadriana jakieś 100 lat po śmierci Jeszua. Królowa Helena nakazała rozbiórkę i usunięcie świątyni, aby tym sposobem móc odkryć dokładne miejsce ukrzyżowania Mesjasza. Podczas prowadzonej pracy, natrafiono na kilka starożytnych grobowców, z których jeden zidentyfikowano jako grób Jeszua. Wskazano także miejsce, na którym miało nastąpić ukrzyżowanie. Około roku 335 został na tym miejscu wybudowany kościół, który dzisiaj nosi nazwę Kościoła Świętego Grobu.

Jak bardzo prawdziwa jest historia, którą przytoczyłem powyżej? Czy rzeczywiście możemy ufać tradycji pochodzącej z IV wieku? No cóż, chociaż cesarz Hadrian zabronił wszystkim Żydom wchodzenia do Jerozolimy (w 135 roku), to jednak na ich miejsce przyszli Chrześcijanie, którzy podobno przekazywali sobie tę tradycję z pokolenia na pokolenie. Czy poznali ją od wierzących Żydów? Miejmy nadzieję, że tak, albowiem w przeciwnym wypadku powyższa historia to tylko garść spekulacji.

A jednak Chrześcijanie z Jerozolimy byli tak pewni swego, że zobowiązali się nawet zapłacić za prace przy rozbiórce świątyni Wenus. Czy upieraliby się tak bardzo, gdyby nie było w tym czegoś prawdziwego? Niektórzy są zdania, że to właśnie ta niezachwiana pewność Chrześcijan z tamtych czasów jest niezbitym dowodem prawdziwości ich twierdzeń.

Miejsce czaszki

Jak już wspominaliśmy powyżej, istnieje też drugie prawdopodobieństwo, oparte na znaczeniu aramejskiego wyrazu Golgota. Drugim pewniakiem, uznawanym za możliwe miejsce ukrzyżowania, jest pewne kamienne wzgórze, którego ściana układa się w kształcie ludzkiej twarzy, przypominającej czaszkę. Nazwano to wzgórze Kalwarią Gordona.

A jednak wzmianka o Golgocie, czyli miejscu trupiej czaszki, jaką znajdujemy w Ew. Mateusza 27:33, nie wywodzi się z kształtu zbocza, na którym położone jest wzgórze. Ten pomysł jest bardzo młody i pochodzi z XIX wieku. Wcześni Chrześcijanie komentowali nazwę Golgota (a raczej Gulgolta), jako smutną pozostałość po wykonywanych tam egzekucjach, kiedy to kości i czaszki skazanych bywały porozrzucane naokoło góry.

Kolejnym argumentem, który nie przekonuje do tego szczególnego miejsca jest przypuszczenie, że Golgota stanowiła pierwotnie część składową grzbietu górskiego, zanim z przyczyn naturalnych (lub działalności człowieka) część góry obsunęła się, pozostawiając samotne wzgórze z imitacją ludzkiej twarzy na jego zboczu. Archeolodzy są zdania, że obecny kształt wzgórza nie istniał za czasów Mesjasza Jeszua i liczy sobie dopiero około 300 lat. Należy w tym miejscu również zaznaczyć, że ani starożytna, ani średniowieczna tradycja nie łączy tego miejsca z ukrzyżowaniem Jeszua.

Grób w skale jest za stary

Grób, w którym tymczasowo położono Jeszua był ‘nowym grobem’ [zob. Ew. Mateusza 27:60]. A zatem każdy grobowiec, który nie pochodzi z pierwszego wieku n.e., nie wchodzi w rachubę. Jak dotąd archeolodzy dowiedli dwóch rzeczy:

– grób wykuty w skale (niedaleko Golgoty) pochodzi z tzw. Okresu Żelaza, czyli z VIII albo VII wieku p.n.e. Archeolodzy dowiedli tego wskazując na charakterystykę jego wykonania, architekturę, użyte narzędzia oraz przedmioty znalezione w środku grobowca. A zatem to miejsce nie może być ‘nowym grobem’ z czasów Jeszua Mesjasza.

– natomiast wykuty w skale grobowiec, znajdujący się w obrębie murów Kościoła Świętego Grobu, pochodzi dokładnie z pierwszego wieku n.e.

Zbocze Kalwarii Gordona                 Grobowiec w ogrodzie                Plac wejściowy do Kościoła Świętego Grobu

Ciężar przytoczonych dowodów wskazuje na Kościół Świętego Grobu, jako prawdopodobne miejsce ukrzyżowania Jeszua. I chociaż nie możemy być tego na 100% pewni, nie pozostaje nam praktycznie nic innego prócz wiary. Z braku wyraźniejszych dowodów i nieścisłości opisów ewangelicznych, musimy pozostać przy tym, co mamy. Z pewnością jednak, kiedy Jeszua powróci aby zabrać ‘swoich świętych’, wtedy poznamy całą prawdę i wszystkie szczegóły, których teraz nie znamy.

[Na podstawie artykułu Keith’a Stump’a ; www.wcg.org ; Tłumaczenie własne z języka angielskiego]

Artykuł Przygotował: Bartek Świerczek